-Za chwile skrzydła znikną,mógłbym cię zaczarować Intirackim do końca ale to niebezpieczne, jeśli coś pokręcę, umrzesz lub coś ci się stanie.
-Oh...-światło rozbłysło i Nuit stała się normalna.
-Przykro mi-powiedziałem-mogę tak robić raz dziennie.
-To i tak było cudowne.-powiedziała-dziękuję Ci, Xav.
Pocałowała mnie.
<Nuit/(sorki ze tak krótko)>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz