sobota, 4 maja 2013

Od Deniro do kogoś

Wędrowałem już wiele lat. Widocznie wbiegłem na teren jakiejś watahy, bo nagle wyskoczyła na mnie trójka wilków.
- Co Ty tu robisz? - warknął największy z nich.
- Wędruję - odwarknąłem. Skoro sami tak do mnie zaczynają, to nie mam zamiaru być miły.
 - Dobra, opanujmy emocje, bo nic z tego dobrego nie wyjdzie - powiedział drugi - Nazywam się Zayn, jestem wojownikiem watahy, na której teren właśnie wkroczyłeś.
- Jakiej watahy? - zapytałem przez grzeczność.
- Watahy Błękitnych Gwiazd - powiedziała przyjacielsko wadera, trzecia z wartujących - Jestem Amel.
- Miło mi. Ja nazywam się Deniro.
- Oh, skończmy te grzeczności - sarknął pierwszy basior, którego imienia nie znałem - Odejdziesz stąd sam czy mamy Cię przepędzić?!
- Danger, opanuj się - warknął Zayn.
- Własnie. Może Deniro chciałby się tu osiedlić? - wstawiła się za mną Amel.
- Spokojnie - powiedziałem - Z przyjemnością porozmawiam z Waszą Alfą, jeżeli ten tu..
- Danger - podpowiedział Zayn.
- Dziękuję - skinąłem głową i kontynuowałem - Jeżeli Danger w tym czasie nie rzuci mi się na plecy i nie przegryzie gardła.
- nie zrobi tego, prawda? - zapytała Amel w jego kierunku.
- taa.. - warknął niechętnie - To Wy zaprowadźcie naszego wędrowca do Xeny, a ja wrócę na wartę.
- Nie ma sensu zabierać Was z pełnienia straży. Jeżeli mi powiecie jak dojść, sam trafię. - uśmiechnąłem się.
- Oh, może jednak lepiej.. Żeby ktoś z Tobą poszedł - powiedziała przepraszająco Amel.
- Jasne. To kto?
 Spojrzeli na siebie pytająco, kiedy moją uwagę zwrócił ktoś inny. Była piękną waderą, miała niebieskie skrzydła i biało-szarą sierść. Ale nie to było najważniejsze - poczułem, ze ona także przekroczyła kiedyś drzwi na tamten świat i powróciła. Musiałem ją poznać.
- Ekhem.. To może..ona? - rzuciłem pytająco, pokazując łapą na waderę.
- Shanti! - krzyknął Zyan. - Chodź, zaprowadzisz tego basiora do Xeny.
 Wilczyca skinęła szybko głową i pokazała łapą, żebym podszedł. Kiedy wojownicy rozeszli się swoje stanowiska, uśmiechnąłem się i przedstawiłem.
- Jestem Deniro, a Ty?

(Shanti?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz