środa, 1 maja 2013

Od Nuit do Xeny

Ruszyłam za Xeną. Nie chciałam iść obok niej, nie wiedziałam, czy mogę, w końcu to sama alpha! Postanowiłam więc podążać za nią. W pewnym momencie jednak Xena odwróciła się do tyłu.
- hej, Nuit?
- tak?
 - Dlaczego idziesz za mną? Ciężko będzie porozmawiać. - roześmiała się.
 - Cóż, chyba.. nie powinnam, w końcu jesteś alphą - powiedziałam i opuściłam pysk okazując szacunek.
- Oh - zarumieniła się - Dziękuję, ale poza tym, jestem także zwykłą wilczyca, która lubi pogadać.
Nie wiedziałam, jak mam się zachować, dopóki wadera nie pokazała łapą miejsca obok siebie. Ostrożnie zajęła wskazane miejsce.
- No już, odpręż się, bo na coś wpadniesz - roześmiała się. - Moze opowiesz mi, co Ci się najbardziej podoba w naszej watasze?
- jasne, czemu nie - uśmiechnęłam się - Uwielbiam chodzić nad wodopój.. I do Miejsca Zakochanych..
Wilczyca uniosła brwi w niemym pytaniu.
- No wiesz, ja i Xav... - szepnęłam zarumieniona.
- Oh, to świetnie! - wykrzyknęła.
- Alpho..
- E-e. Nazywam się Xena, nie alpha.
- No dobrze - uśmiechnęłam się wdzięcznie - więc Xeno...
- tak?
 - Czy mogłabym zamieszkać w jednej jaskini razem z Xavem? Nie wiem, czy sie to zgadzasz, no wiesz, w końcu to tak naprawdę Twoja decyzja i .. - zamilknęłam zakłopotana.

(Xeno?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz