sobota, 30 marca 2013

Od Air'a

-A co chciałabyś wiedzieć???-Spojrzałem na nią i ruszyłem do przodu
-Ulubiony kolor??
-Zielony, a twój??
-Hmmm...-Zamyśliła się na chwile-Nie wiem, później Ci powiem. Muszę pomyśleć
-Ok. To to jak, już pewnie zauważyłaś jest las, a tam na lewo-Pokazałem łapą-Jest wodospad...
-Pójdziemy tam?-Zapytała i spojrzała na mnie oczami szczeniaczka
-Skoro chcesz...
-Chce!!-Wykrzyknęła i zaczęła skakać w miejscu jak małe dziecko

(Nuit?)

czwartek, 28 marca 2013

Od Nuit

'Eh, zawsze poruszaja ten temat, gdzie bym nie doszła...'
- Moja wataha mieszkała w Kotlinie Aren w górach Sowich. Nieszczególnie piękna okolica. Bezpieczna też nie. Żeby przeżyć, trzeba mieć dar...
- Masz dar? Jaki ?
 - Czasem otrzymuję wizję przyszłości. W ten sposób zdążyłam uciec z rodzeństwem przed atakiem na watahę. Rodziców nie dałam rady przekonać.. Uciekało też kilka innych wilków, ale nie wytrzymali. Moje rodzeństwo też nie. Dopadli nas ludzie. - spojrzałam w niebo, nagle odczuwając taka tęsknotę, jak nigdy dotąd.
- Oh, to straszne, wybacz...
- Nie ma sprawy - przerwałam jej i spojrzałam jej w oczy - Zabiłam ich. Nie mam wyrzutów sumienia. Dlatego jestem łowczynią.
Wilczyca przez chwilę wydawała się przestraszona, ale potem się uspokoiła.
- A Ty, jaką masz historię? - zapytałam.

(Sinara?)

Nowa wilczyca

Idaina

Imię:Idaina Pseudonim: Przyjaciele mówią jej Ida
Wiek: 3
Płeć: Wadera
Stanowisko:Łowca
Moce: Szybkie i bolesne zabijanie, przewidywanie, bardzo szybka
Charakter:Miła w stosunku do przyjaciół z watahy, waleczna,odważna, tajemnicza
Partner: Brak
Rodzina:nie zna swojej rodziny
Historia:Gdy pierwszy raz w życiu, otworzyła swe oczy, ujrzała zupełną pustkę...
Zauroczony\na w: Air
Ulubiona piosenka: Nie ma ulubionej
Opiekun: Okami
 Towarzysz: Shinoshisha
Moce towarzysza: wielka siła, zamrażanie, przewidywanie


Od Sinary

Szczerze, wilczyca mnie trochę rozśmieszyła, ale się powstrzymywałam od śmiechu.
- Idziemy się przejść? Może mnie oprowadzisz? Jeszcze nie znam terenów.
- Spoko, może być fajnie.
Nuit wydawał się miła wilczycą. Spacer po watasze był miły. Ostatnim miejscem był wodopój. Był piękny. Usiadłam na uboczu, a Nuit razem ze mną, wymyśliłam temat i zaczęłam z nią rozmowę.
- Skąd pochodzisz??

 < Nuit, sory, ze krotko, ale ;) jest >

poniedziałek, 25 marca 2013

Od Nuit

Wędrowałam pewnego dnia przez las, gdy dostrzegłam wilczycę, która najwidoczniej oddawała się polowaniu. 'Jak to?' - zdziwiłam się, a po chwili zirytowałam - ' Kto śmie polować na terenie mojej watahy?!'. Zaczęłam się skradać, a gdy wilczyca nie spodziewała się ataku, wskoczyłam jej na plecy.
- Nie proszę, nie rób mi nic, jestem Sinara!
- Dobra, dobra, już spokojnie.. Faktycznie kojarzę Cię - odrzuciłam grzywkę - jestem Nuit. Łowczyni.
- Ja też nią jestem!
- Uf, masz szczęście - mrugnęłam - inaczej mogłabym Ci trochę nawarczeć o polowaniu na moim terenie

 (Sinara?)

niedziela, 24 marca 2013

Od Nuit

'Niezły z niego łowca.' Usiadłam obok i zajadałam się królikiem.
- Może opowiesz coś o sobie? - zapytałam.
- Wadery mają pierwszeństwo - uśmiechnął się. 'Spryciarz' - pomyślałam,
- Okay.. Hmm.. - zamyśliłam się - Nie znam za dobrze terenu naszej watahy - puściłam mu oczko.
- To jakaś sugestia?
- Owszem - odgarnęłam grzywkę.
- No to zapraszam na przechadzkę.
Wyszczerzyliśmy się do siebie i ruszyliśmy obok siebie.
- Noo, mój drogi, teraz Twoja kolej żeby coś powiedzieć

(Air?)

Od Air'a

- Kto powiedział że mi się nie podobało ? -Zapytałem ją  i zabiłem skaczącego obok królika
-Yyy...
-No właśnie. Nikt -uśmiechnąłem się i podzieliłem królika na pół -Trzymaj ,to twoja część - Przysunąłem jej połowę królika i oboje zaczęliśmy jeść.

(Nuit ? Przepraszam ze krótkie ,ale nie mam za dużo )

sobota, 23 marca 2013

Hejka!

Hej !

Razem z Xena postanowiłyśmy ze będę jej pomagać z blogiem i wataha . 
Kilka zmian które wprowadziłyśmy : 
-Opowiadania wysyłacie na ;
- howrse do : nisiek12, lalusia5
-mail : sasetkamc@gmail.com , Wataha.Blekitnych.Gwiazd@gmail.com

Nowa zasada :
Musisz wysyłać min 1 opowiadanie na 2 tygodnie - inaczej możesz wylecieć z watahy .




Miłego dnia , Sasetka (Izabella)

Od Nuit

'Rzuca mi wyzwanie? No proszę!'
- Pasuje - odwarknęłam.
Podeszliście do niedaleko leżącej skały
- no to raz, dwa, trzy!
Łohoho. Był silny. Ale ja się łatwo nie poddam! Zacisnęłam zęby i walczyłam ze wszystkich sił. w końcu gdy zaczęłam powoli przegrywać pochyliłam pysk do przodu i pocałowałam wilka. Rozproszyłam go tym i pokonałam.
- Hej, to było nie fair!
- Ale liczy się wygrana!
- Ale wygrałas tylko dlatego, ze mnie pocałowaś!
- A co, nie podobało się? - Uśmiechnęłam się i odgarnęłam grzywkę.

(Air?)

środa, 20 marca 2013

Nowa wilczyca

Sinara

Imię: Sinara
Pseudonim: Sina
Wiek: 2 lata
Płeć: Wadera
Stanowisko: łowczyni
Moce: Lodowa zagłada, podmuch śmierci, skradanie się, cicha śmierć, diabelskie spojrzenie, zamrożenie, oddech śmierci, szczebiot lęku
Charakter: Miła, zabawna, towarzyska, troskliwa, czasem arogancka, szczera, romantyczna, troskliwa, opiekuńcza, sprytna, inteligentna, odważna, broni słabszych, lubi szczeniaki i zabawę
Partner: Nie ma, ale chce mieć
Rodzina: Nie ma jej
Historia: Gdy była mała na jej watahę napadli ludzie i wszystkich zabili, ona się schowała i przeżyła jako jedyna
Zauroczony\na w: Spodobał jej się Niko, ale wątpi, że ma u niego jakieś szanse
Ulubiona piosenka: Linkin Park - Numb
Opiekun: Skaya12
Towarzysz: Derro
Moce towarzysza: Nie znane


Od Xav'a

-Shan!-zawołałem.
Odpowiedziała mi tylko szalejąca w okół burza.
Po chwili usłyszałem lekko zagłuszony krzyk:
-Xav!!!!!!!!!!Pomocy!
Rozwinąłem skrzydła i mimo silnego wiatru poleciałem w stronę krzyku.
Po chwili we mgle zobaczyłem Shan była brudna i leżała bezwładnie.
Wylądowałem obok niej i obejrzałem rany. Gryf który nas zaatakował i rozpętał tą burzę już nie żył. Shan go zabiła a przy tym o mało sama nie umarła. Gdy była szczeniakiem i umarła poprosiłem ojca (Pana Śmierci) by jej to darował a on niechętnie mnie posłuchał. Jednak teraz to był by 2 raz więc by się nie zgodził. Wytężyłem wiec moce a rany na jej ciele zaczęły znikać. Kosztowało mnie to wiele ale się udało. Nagle błysnęło światło błyskawicy i byliśmy już na terenie tej watahy.

Nowy wilk

Xav

Imię: Xav
Pseudonim: Cień,Zabójca,Demon.
Wiek: Ze sto lat...
Płeć: Samiec.
Stanowisko: Przywódca wojowników.
Moce: Zabijanie wzrokiem,niewidzialność,zmiana żywiołu +jego moce(noc,śmierć,,ogień,,powietrze,mrok),przemiana w ducha,częściowe władanie śmiercią,uleczanie,Kontrola nad innymi,czytanie w myślach latanie pływanie i oddychanie pod wodą,rozmawianie ze zmarłymi,zatrzymanie czasu,otwieranie i zamykanie portali, przenoszenie się w czasie, iluzja.
Charakter: Lojalny,nieugiety,tajemniczy,twardy,odważny.
Partner: Nie ma i nie chce mieć (nie chce mieć tylko oficjalnie bo to by zepsuło mu złowrogą reputację)
Rodzina: Najpierw był demonem więc jej nie ma.
Historia: Żył zawsze dookoła śmierci i mroku aż pewnego dnia zamienił się w wilka. Dalej jest wice panem śmierci (jego ojciec to Pan)
Zauroczony\na w: Może troszeczkę w Shanti...
Ulubiona piosenka: Nie ma.
Opiekun: MZ660
Towarzysz: A po co mu to?

Nowa wilczyca

Shanti

Imię: Shanti
Pseudonim: Shan
Wiek: Y...Nie pamięta...
Płeć: Samica.
Stanowisko: Przywódca szpiegów.
Moce: Zabijanie wzrokiem,niewidzialność,zmiana żywiołu +jego moce.(noc,dzień,śmierć,życie,woda,ogień,ziemia,powietrze,światło,mrok)
Charakter: Miła,wrażliwa,miękka.
Partner: Hmnm...
Rodzina: Istnieje prawdopodobieństwo ze Hal to jej brat, zaginął on.
Historia: Zginęła jako mały szczeniak. Xav wskrzesił za pomocą swoich wpływów na śmierć.
Zauroczony\na w: Xav
Ulubiona piosenka: La Fee Verte-Kasabian
Opiekun: MZ660
Towarzysz: Nie ma.

Inne zdjęcia wilczycy:

Jako nastolatka z kuzynką Glimmer:

Jako szczeniak: 

Gdy umarła dorosła nagle i wyglądała tak aż do dnia kiedy Xav jej nie wskrzesił:







Nowość

Mamy nowe terytorium między innymi Skałe życzeń.

Samica Xena. :)

poniedziałek, 18 marca 2013

Od Air'a

-Nie, nie ma więcej łowców, więc jedynym twoim "wrogiem" jestem, jak na razie ja- Wyszczerzyłem zęby
-To dobrze, że nie ma więcej łowców. Nie chciałabym nikogo przez przypadek skrzywdzić...-powiedziała ściszonym głosem
-Skrzywdzić powiadasz??-Powiedziałem trochę wyniosłym głosem
-Mhm...
-A co ty na to, żebyśmy się siłowali na rękę??
-Kiedy i gdzie?
-Tutaj. Teraz, zaraz. Pasuje?-Spojrzałem na nią, a ona zarzuciła grzywką


[Nuit??]

Od Izabell

Błąkając się po lesie sama, zmarznięta traciłam nadzieję ze znajdę tu żywą duszę... Szłam dalej - przed siebie . Pomyślałam że gorzej być już nie może..ale jednak się myliłam...Zaczął padać deszcz i, dosłownie ulewa ! Zagubiona, głodna w środku lasu usiadłam pod drzewem. Po chwili oczy same zaczęły mi się zamykać i gdy już prawie zasypiałam, jakieś światło zaświeciło mi przed oczami . Poszłam w jego stronę. Doszłam do jaskini . " Tutaj przenocuję a rankiem wyruszę dalej " pomyślałam i zasnęłam . Ulewa nie ustawała a nadeszła burza. Grzmoty - strasznie ich się bałam a one były coraz głośniejsze i głośniejsze ... Zanurzyłam się we śnie . Noc szybko minęła , rankiem gdy otworzyłam oczy poczułam że nie jestem sama w jaskini ... Coś mnie obserwowało, albo ktoś . Podkuliłam ogon i po cichutku wygramoliłam się z jaskini . Gdy byłam na zewnątrz rozglądnęłam się wkoło . Las był dużo ładniejsze za dnia niż nocą . Zrelaksowana leśnym powietrzem poczułam jeszcze bardziej czyiś wzrok . Gdy się obróciłam zauważyłam wilka - a raczej wilczycę ! Przypominała mi kogoś ale zbytnio się wtedy bałam i zamiast się przywitać popędziłam w las . Gdy byłam daleko już bardzo daleko, zwolniłam i obróciłam się by zobaczyć czy nikogo za mną nie ma.To był duży błąd ! Gdy się obróciłam z powrotem ... Wilczyca stała tuż przede mną .. i na dodatek się uśmiechała !
- Jeśli masz mnie zjeść to zrób to szybko ! - odkrzyknęłam i skuliłam się w kłębek .
Ale wilczyca nie chciała mnie zjeść Położyła swoją łapę na moim grzbiecie . Wiedziałam że znam ten dotyk... podniosłam łebek i spojrzałam na wilczycę ...
- Xena ... ?

(Xena ?)

Nowa wilczyca

    Melody

Imię: Melody
Pseudonim: Meel
Wiek: 16 lat(nieśmiertelna)
Płeć: Wadera
Stanowisko: Uzdrowicielka
Moce: Znikanie, bieg z prędkością światła,przewidywanie przyszłości,uzdrawianie,lewitacja,latanie bez skrzydeł
Charakter:Romantyczna,nieustępliwa,radosna,pomocna,opiekuńcza
Partner: szuka
Rodzina: Zginęła
Historia: Opowie tylko zaufanym wilkom
Zauroczony\na w: Green
Ulubiona piosenka: Pray 4 Love-Afromental
Opiekun: Pikna123
Towarzysz: Rah
Moce towarzysza:Znikanie,latanie



sobota, 16 marca 2013

Od Windy

Pewnego dnia siedziałam nad stawem, gdy nagle, coś usłyszałam. Okazało się, że coś łopotało rozpaczliwie w drzewie. Podeszłam, i zobaczyłam, że to ptaszek ze złamanym skrzydełkiem. Wzięłam go na łapę i pobiegłam na łąkę. Ułożyłam go wygodnie w trawie, i poszła po liścia na którym mogłabym go ułożyć. Powróciłam z ogromnym liściem platana. Owinęłam go w całości. zaćwierkał, a potem poszedł spać.

czwartek, 14 marca 2013

Od Green'a

Postanowiłem wybrać się na przechadzkę. Obrałem kurs na północ i ruszyłem. Towarzyszył mi jak zwykle Joker i Black. Na początku Joker nie dawał o sobie znać lecz kiedy się obudził i spostrzegł gdzie idziemy, ani na chwilę się nie zamykał.
J: -Po kiego tam idziemy? Znudziło ci się życie w watasze?!
G: -Nie. Po prostu mam ochotę pobyć w nieznanym.
J: -Trudno się z tobą żyje, wiesz?
G: -Chyba nie muszę ci odpowiadać?
Szliśmy dość długo. Aż w końcu byliśmy na samym czubku góry.
G: -Tu zostaniemy na nocleg. -oznajmiłem.
J: -I tak nie mam wyboru. Dobra, idę spać. Nie budź mnie przed południem.
Poczułem dużą swobodę, z tego powodu że odzyskałem całkowitą kontrolę nad swoim ciałem.

C.D.N.

Uwaga!!!

To nasz następny wilk który odszedł Arselina.  Przykro nam i życzymy szczęścia dalej :) :(
Cała wataha.

Od Nuit

Biegałam jak zwykle po lesie. Nagle ją wyczułam. Ha! Sarenka. Młoda. Będzie smakowało reszcie watahy. Puściłam się w pogoń za zwierzęciem gdy nagle wyprzedził mnie inny wilk.
- Hej, co wyprawiasz? To moja zdobycz! - krzyknęłam i zaczęłam go gonić, ale był naprawdę szybki.
Wejrzałam w jego umysł. 'ha! to jego moc! Ta super-szybkość.. Ale i tak się nie poddam!' - pomyślałam i przyśpieszyłam.
Nagle zobaczyłam, ze odległość między nami się zmniejsza, więc wykorzystałam resztę sił i wyskoczyłam w powietrze. Wylądowałam na sarnie, szybko przegryzłam jej szyję i zziajana odwróciłam się do wilka.
- Jakim prawem polujesz na MOJĄ zdobycz?! To JA jestem tu łowczynią?!
- Ta. Ja też. Miło mi, jestem Air.
 Przyjrzałam się wilkowi. Był doprawy imponujący. Przypominał mi mojego starego znajomego z rodzinnej watahy.. Był naprawdę przystojny i ta gracja w jego ruchach.. 'Uh! Lepiej powinnam się przedstawić!' - pomyślałam.
- W takim razie wybacz. Jestem Nuit... - odparłam zarumieniona - Jest tu więcej łowców? Nie chciałabym znowu na kogoś nawarczeć...

[Air dokończ ]

Od Nuit'a

Śmierć. Strach. Ciemność.
 Oto co otaczało mnie przez kilka ostatnich dni. A może miesięcy? W ciągłej ucieczce ciężko odmierzać czas.
 Jak wyglądało moje życie ostatnimi czasy? Bieg. Bieg ile sił w łapach. Az do utraty tchu. Bieg, uniki i kryjówki, które zawsze odnajdywali.
Ludzie. Kto im na to pozwolił?! Wpadli do mojej watahy na skraju lasu, zastrzelili ojca i matkę! Zastrzelili inne wilki! Uciekałam z rodzeństwem.. Ale byli za słabi. Nie dali rady... Clarté, taka młoda, tyle było przed nią do przeżycia.. Cœur, kto teraz pozna jego odwagę?! Nikt.. Odeszli w promieniach ostatniego księżyca..
Całe szczęście, ze była ze mną Antiope.Gdyby nie jej pomoc..
Dzień i noc czułam za sobą pogoń. Kilka razy wejrzałam w ich umysły, jednak były tak przepełnione nienawiścią.. Oni nie ścigali mnie nawet dla futra. Po prostu szukali zabawy.
 Którejś nocy rozpalili ogień, wyjęli szklane butelki. A potem nie byli zdolni do walki. Antiope to wiedziała. I ja też to wiedziałam. Zaatakowałyśmy.
Nie było tam wiele roboty. Żałośni nazywają się myśliwymi. Łowcami. Phi!
Przegryzłam gardła wszystkim, poza ich przywódcą. Jego tylko podrapałam. Niech żyje z bliznami i świadomością, z kim zadarł.
A potem wyczerpana zasnęłam w pobliskich krzakach.
Obudziły mnie pierwsze promienie nieśmiałego, wiosennego słońca. Nareszcie bezpieczna! Wylizałam rany nabyte podczas ucieczki i dokończyłam zapasy zabójców. Ich przywódca już uciekł - i dobrze.
Wtem poczułam zapach innych wilków i ruszyłam jego śladem.
I tak odnalazłam nową watahę, czy zostanę tu już na zawsze?

Uwaga!

Dzisiaj odszedł kolejny wilk Pitch.Życzymy powodzenia dalej.
Cała wataha. :)

Nowa samica

   Nuit

Imię: Nuit
Wiek: 150 lat (wieczna)
Płeć: samica
Stanowisko: Łowczyni
Moce: Potrafi połączyć się umysłem ze swoim towarzyszem oraz wejrzeć w czyjś umysł, odbiera wizje
Charakter: Tajemnicza, kieruje się swoją niezwykłą intuicją, bezlitosna, czasem ponoszą ją emocje, w głębi duszy romantyczka, inteligentna, dostrzega więcej niż inni, nieufna
Partner: Nie spotkała
 Rodzina: Matka i ojciec zastrzeleni przez myśliwych, rodzeństwo nie przeżyło poszukiwania nowej watahy
Opiekun: Ciemna Dama
Towarzysz: Antiope
 Moce towarzysza: Potrafi się bezszelestnie poruszać oraz połączyć się umysłem z Nuit (aby przekazać informacje), z pomocą Nuit staje się niewidzialna



środa, 13 marca 2013

Uwaga, no niestety

UWAGA!!!! :(

Nasz pierwszy wilk który odszedł to Sasi. Przykro nam i powodzenia dalej. :)

Od Sasi

Jakoś źle się czułam w tej watasze. Mój brat jakoś dawał sobie radę z Jokerem wśród innych, ale ja z Tantu i Natashą... jakoś nie mogłam dojść do porozumienia. Więc postanowiłam odejść. Kiedy nastała noc i cieniem obległa cała kraina, wymknęłam się z swojej jaskini. Pobiegłam na północ.
T: -Czemu to robisz?
N: -Daj spokój, przynajmniej przeżyjemy jakąś przygodę!
Nie miałam zamiaru im odpowiadać. Kiedy dochodziłam do wierzchołka góry ujrzałam tam wilka. Był nim Green. Od razu mnie spostrzegł.
G: -Sasi?! Co ty wyprawiasz?!
S: -Wybacz mi Green... ale odchodzę! Nie mogę żyć wśród wilków z tymi dwiema.
T & N: -Wypraszamy sobie!
G: -Dobrze rozumiem... ale pamiętaj że zawsze możesz na mnie liczyć. Będę cie wspierać obojętnie co zrobisz.
S: -Dziękuje... -wyszeptałam i rzuciłam się mu na szyję.
-Proszę przekaż Alfie że odeszłam... nie mogłam jej tego sama powiedzieć.
Wbiegłam w krzaki i pobiegłam dalej na północ.

UWAGA!!

Uwaga!!!
To od dzisiaj jest nasz nowy formularz. Przepraszam, że od razu takiego nie zrobiłam, ale nie miałam pomysłu.
Xena.


link do zdjęcia:
Imię:
Pseudonim: 
Wiek: 
Płeć:
Stanowisko:
Moce:
Charakter:
Partner:
Rodzina:
Historia:
Zauroczony\na w:
Ulubiona piosenka:Opiekun:
Towarzysz:
Moce towarzysza:
Link do zdjęcia towarzysza: