Jaskinia była naprawdę przepiękna, a woda całkiem przyjemna. Jeszcze raz pogratulowałam Xenie po czym dopłynęłam do brzegu.
- Mimo wszystko woda to nie mój żywioł - powiedziałam, otrząsając sierść.
- A których z nich wolisz? - zapytała Xena wciąż pływając.
- Chyba ogień.. Jest w nich coś magicznego..
- Może - odpowiedziała zdawkowo wadera - Ja tam wole powietrze. No i oczywiście wodę.
- każdy ma swoje gusta - odparłam uśmiechnięta.
(Xeno? Brak weny, aaaa! )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz