-Nuit, może,mmoże...mielibyśmy szczeniaki?-zapytałem pewnego dnia.
-Nie wiem....A co u naszej Alfy?
-Ok. Wczoraj rozejrzałem się po lasach na wszelki wypadek.
-Aaa..To dlatego cię nie było od rana?-zapytała Nuit.
-No....Tak, właśnie dlatego.
-Coś się stało?-zapytała zaniepokojona wadera.
-Nie nic. Dlaczego pytasz?-udawałem zdziwionego.
-Eh..Już nic.
-No a co ze szczeniakami?
<Nuit?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz